Staropolski miesiąc Brzezień, nazwany tak przez naszych ojców w
hołdzie dla brzozy, cudnego, wartościowego i wytrzymałego drzewa. Brzoza przed
puszczeniem liści dostarcza niesamowity sok, nazywany wodą brzozową, ma ona
wiele uzdrawiających właściwości, oczyszcza nerki, dostarcza minerałów i
aktywuje pracę wątroby.
Drzewo do pobierania soku musi mieć
średnicę około 25cm lub większą. Okres pobierania wody trwa od puszczenia soku
do wybicia pierwszych listków z pąków. Jeżeli nie wiadomo czy soki puściły to
wystarczy obciąć gałązkę grubości palca na wysokości wzroku, jak leci sok to
można zaczynać.
To, co potrzeba to wkrętarka
akumulatorowa, wężyk, wiertło trochę mniejsze od zewnętrznej średnicy wężyka i
butelkę. W korku zrobić otwór na wężyk powinien być w miarę ciasny. Otwory w
pniu na głębokości max 3 cm i na wysokości 3-4 cm nad postawioną butelką, czyli
jak najniżej. Ponieważ drzewo jak dorośnie będzie w miejscu nawiercenia miało
bliznę i nie będzie się nadawało do handlu. Jak wywiercimy nisko to pójdzie na
odziomki. Ja wiercę na wysokość lekko wkopanej butelki plus 2-3 cm.
Z jednego drzewa można pobrać około 2
litrów na 24 godziny. Przecedzić lub przelać przez gazę i przechowywać w
lodówce do kilku dni.
Po zakończeniu pobierania trzeba taki
otwór zasklepić można to uczynić wtykając nowo ucięty i lekko obrokowany patyk
z tego samego drzewa. Brzegi można ochronić woskiem, dziegieciem, albo pastą
kupioną w sklepach ogrodniczych.