Witam
Zamówiłem nowe kultury do serów, liliofizowane.
Są to 3 grupy dostosowane do
moich potrzeb:
- KAPPA, DELTA - termofilne, do serów dogrzewanych lub parzonych
- IOTA mezofilne,
- Gamma 1 i 2 Ochronne, przeciwpleśniowe i przeciwbakteryjne.
I podstawowe Omega 1 - te stosuje, jako
wspomagające i do zakwaszania rikoty.
Wypracowałem swoje własne technologie
produkcji sera, takie aby zawsze wyszło coś zjadliwego :). Są to głównie trzy grupy:
Prasowane, dojrzewający, dogrzewany - typ
Gruyere. Choć zdaję sobie sprawę, że daleko mu do sera gruyere :)
Prasowany, zakwaszony dojrzewający ( około
30 dni) typ nie wiem jak go nazwać może "farmerski".
Prasowany parzony "ala oscypek"
ale w krążku, gotowy do konsumpcji po 7 dniach.
Ser wychodzi różnie zależnie od jakości mleka i temperatury dogrzania.
Przy temperaturze 45-47 stopni wychodzi lekko kwaśny, czasami z oczkami.
Przy temperaturze 50-52 stopni wychodzi bardziej słodki, zbity, z charakterystycznym skrzypieniem :)
Ser wychodzi różnie zależnie od jakości mleka i temperatury dogrzania.
Przy temperaturze 45-47 stopni wychodzi lekko kwaśny, czasami z oczkami.
Przy temperaturze 50-52 stopni wychodzi bardziej słodki, zbity, z charakterystycznym skrzypieniem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz