czwartek, 5 marca 2015

Jogurt Domowy

Jogurt domowy.

Składniki

  • Mleko, pełne lub częściowo odtłuszczone( ja kupuję od chłopa, cena za 1 litr 2.5zł). Jednorazowo robię 1 litr jogurtu, starcza na 2 tygodnie.
  • Szczep bakterii ( ja używam jogurtu naturalnego zott, wypróbowałem wszelkie inne, ale ten jest najlepszy), lub  można kupić w agrovisie specjalne szczepy do jogurtów.
  • Piekarnik i garnek najlepiej ze stali nierdzewnej, ale nie kitajski tani, bo w takim mogą pojawić się wykwity rdzy (od kwasów).
  • Mleko w proszku,  jeżeli chcemy uzyskać jogurt grecki, bardzo gęsty.


Technologia

  • Mleko gotujemy lub pasteryzujemy w temperaturze 90 st przez 30 minut. Ja gotuje przez  około 5 minut, jak się przypali to nic takiego, ale należy wtedy przelać do czystego garnka.
  • Mleko studzimy do temperatury inkubacji 42-45 stopnie,  (jak wetkniemy palec do mleka nie powinno nas parzyć, na początku można używać termometru, później wystarczy czysty palec :) 
  • Jak mleko uzyska tą temperaturę ściągamy korzuch i dodajemy szczepu (jogurt naturalny lub kultury jogurtowe  np. Lambda) i delikatnie mieszamy 10-20 minutaż się rozpuści.  Podczas mieszania staramy się sie nie napowietrzyć i nie spienić mleka. Na 1 litr mleka dodaję około 100 ml jogurtu i zawsze wychodzi.
  • Nagrzewamy piekarnik do 45-50 stopni i stawiamy garnek. Temperatura inkubacji powinna wynosić nie mniej niż 42 stopnie. W warunkach domowych jest to trudne, jeżeli używamy piekarnik to wystarczy raz  nagrzać i albo utrzymywać temperaturę na termostacie albo wyłączyć piekarnik i nie przejmować się.
  • Inkubacja w temperaturze 42 st. wynosi od 5-10 godzin. Ja z reguły robie jogurt na wieczór i zostawiam go na 12 h. Jeżeli zostawi się go na dłużej jogurt wychodzi nieco kwaśniejszy, jak krócej nieco słodszy (zdarzało się, że wyciągałem jogurt po dwóch dniach, bo zapomniałem o nim)
  • I w tym momencie ważna rzecz, (bo jeszcze nie jest gotowy) jogurt należy przenieść do lodówki, inaczej schłodzić do temp około 2-5 stopni, na jakieś12-24 h. Ten proces jest bardzo ważny, bo w jogurcie działają dwie grupy bakterii jedna pracuje w temperaturze 40 stopni druga w 5 stopni.
  • Po 12-24 h wyciągamy jogurt z lodówki (radzę ściągnąć warstwę tłuszczu z wierzchu, bo ma ona czasami trochę nieprzyjemny, zjełczały smak, ale nie zawsze) Jogurt winien mieć konsystencję żelową i przyjemny zapach.
  • Następnie jogurt homogenizujemy, czyli mieszamy do uzyskania jednakowej konsystencji. I gotowe.





Taki jogurt trzeba przetrzymywać w lodówce w zamkniętym pojemniku. Najdłużej trzymałem dwa tygodnie i nic się z nim nie stało. Można naturalnie dodać zmielonych owoców, truskawek, waniliny i cynamonu, ale wtedy trzeba posłodzić (ja tak robię, bo dzieci nie przepadają za naturalnym).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz